Szkoła Podstawowa

W dniach 1-5 lipca grupa naszych harcerzy wybrała się na obóz harcerski do Woli Michowej w Bieszczadach.
Codzienna pobudka o 6.30 i pięć minut na zebranie się do porannej gimnastyki nikogo nie przestraszyła. Następnie apel a po nim poranna toaleta i ścielenie łóżek. Niestety ci, którzy zrobili to niestarannie , niejednokrotnie musieli szukać swoich łóżek wraz z materacem daleko poza swoim namiotem. 7.30 wspólne śniadanie przygotowane przez wyznaczone grupy dyżurujących harcerzy.

Do ich obowiązku należało również posprzątać po posiłku. Inna grupa dyżurująca musiała zadbać
o czystość w toaletach. Nasza męska drużyna harcerzy na koniec obozu została wyróżniona za „najlepiej sprzątającą drużynę”, zaś Kasia Kołtun została wybrana na „najsympatyczniejszą harcerkę”. Po śniadaniu mnóstwo zadań z którymi musieli zmierzyć się nasi harcerze: zrobienie totemów, rozpoznawanie i zbieranie liści do zielników, rysowanie map, gry terenowe, spotkanie ze strażakiem i policjantem i wiele innych. O godzinie 14.00 obiad a po nim pół godziny „ciszy z książką”.
Harcerze mogli zwiedzić skansen w Sanoku oraz przejechać się bieszczadzką kolejką wąskotorową. Nie mogło zabraknąć ogniska i przepięknych pieśni harcerskich. Po kolacji harcerze dostawali swoje telefony i przez godzinkę mogli opowiadać swoim bliskim o minionym dniu. Na koniec każdego dnia chętni harcerze pełnili wartę do samego rana.
Wszyscy wrócili zmęczeni ale pełni nowych doświadczeń i z gronem nowych przyjaciół. Do następnego wyjazdu.
Czuwaj!